Tak mnie dziś wzięło sentymentalnie...
Większość z nas pewnie straciła kiedyś ukochanego zwierzaka.
W ostatni wtorek odeszła Klara - ukochana kotka Danki, Wojciecha i Krzyśka.
Pluszowa przyjaciółka towarzyszyła im przez całe 17 lat. Pamiętam jak moja Kora bała się przejść w nocy z łazienki do pokoju, bo w przedpokoju leżała Klarcia i błyskała oczami w ciemności ;) Fajne zwierzątko, widać było że jest zadowolona i pogodna. Jak mówi Ula - Klara miała wielkie szczęście, że trafiła do naszych Kuzynów - do dobrych i cudownych ludzi :D
Trzymajcie się Kochani i pamiętajcie, że nasze zwierzaki zawsze są przy nas, nawet jeśli zostały nam po nich tylko wspomnienia i zdjęcia.
On wróci - Franciszek Jan Klimek
(O kocie, który odszedł na zawsze)
Zapłacz
kiedy odejdzie,
jeśli Cię serce zaboli,
że to o wiele za wcześnie
choć może i z Bożej woli.
Zapłacz
bo dla płaczących
Niebo bywa łaskawsze
lecz niech uwierzą wierzący,
że on nie odszedł na zawsze.
Zapłacz
kiedy odejdzie,
uroń łzę jedną i drugą,
i – przestań
nim słońce wzejdzie,
bo on nie odszedł na długo.
Potem
rozglądnij się wkoło
ale nie w górę;
patrz nisko
i – może wystarczy zawołać,
on może być już tu blisko...
A jeśli ktoś mi zarzuci,
że świat widzę w krzywym lusterku,
to ja powtórzę:
on w r ó c i...
Choć może w innym futerku.
A jeśli ktoś mi zarzuci,
OdpowiedzUsuńże świat widzę w krzywym lusterku,
to ja powtórzę:
on w r ó c i...
Choć może w innym futerku.
Fajne słowa. :-)
kurcze .. juz nie raz snilo mi sie ze cos sie dzieje z ktoryms z moich psiakow...
OdpowiedzUsuńnajgorsze jest to ze w przypadku zwierzaczkow mamy pewnosc ze odejda szybciej niz my :(:(
Na sama mysl o tym mnie ciarki przechodza .. i lzy cisna do oczu