środa, 19 czerwca 2013

Drugą nogą to raczej w coś wdepnęłam ;)

Echhhhhhhhhh... Ciężko było... Firma produkcyjna. Masa dokumentów, sporo wyliczeń. Naknociłam chyba z odchyleniami, zapomniałam podpisać za księgową i zatwierdzającego wydruki... Ale wszystko zrobiłam, więc nawet jak z błędami to  tak czy inaczej nadzieję mam, że jakoś zaliczę...

A wyniki dopiero pod koniec sierpnia :)

Wobec tego przestaję już o egzaminie myśleć i jadę na 2 tygodnie na działkę byczyć się :D

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za odwiedziny. Jeśli zostawiasz komentarz - proszę, podpisz się. Chyba że lubisz być anonimowy :D